Przejdź do zawartości

Dyskusja:Hiszpański podbój Ameryki

Treść strony nie jest dostępna w innych językach.
Z Wikipedii, wolnej encyklopedii

Artykuł bezkarnie stronniczy na korzyść konkwistadorów i stolicy apostolskiej. TO BYŁ NAJWIĘKSZY HOLOCAUST W HISTORII LUDZKOŚCI. WYMORDOWANO OK. 90 MILIONÓW INDIAN. Hitler wypada blado przy kolonizatorach. Będę miał chwilę to napiszę dokładną bibliografię na poparcie moich tez. Krzysiek.

Dobry artykuł, ale zwróc uwagę na Europejska Kolonizacja Ameryki Północnej i Historia Ameryki Północnej. To wszytsko powinno się zaczynać tam. Jonasz (PW) 19:10, 23 gru 2003 (CET)[odpowiedz]


Artykuł bardzo znośny. Z czasem można będzie dodać jeszcze nieco więcej o samych konkwistadorach, lub choćby listę sławniejszych. Na razie mamy tylko dwóch, o których i tak wie każde dziecko. Zastanawiam się tylko czy dodać taką listę tutaj, czy pod hasłem konkwista. A może zrobić tam redira tutaj?

Wprowadziłem kilka poprawek, w zasadzie drobnych. Ostatni akapit w moim odczuciu wymaga wyjaśnienia na czym polega tzw. Czarna Legenda Hiszpanii, popularna do dzisiaj w literaturze anglosaskiej. Nie wiem tylko, czy nie będzie to za dużo jak na jeden artykuł. Na pewno dodam jakąś informację o Diego de Landa, jak tylko notka będzie gotowa.Halibutt 12:37, 27 gru 2003 (CET)[odpowiedz]


Uważam, że trochę stronniczy jest ten fragment o niewinności kościoła, bo jak zwykle "robimy wszystko byle wszyscy byli winni tylko nie kościół". Pragnę zaznaczyć, że to właśnie kościół katolicki głównie stał za upadkiem państwa Azteków, bo trzeba było postawić katedrę na miejscu świątyni. Poza tym może i Aztekowie nie byli zmuszani do przyjęcia wiary, ale to było już po podboju i bali się sprzeciwić okupantom, którzy spowodowali jeszcze więcej śmierci w imię katolickiej wiary, niż Aztekowie w imię swoich bogów. Nie chcę tu nic prowokować ani oczerniać, ale chciałbym, żeby wreszcie zaczęto mówić też o zbrodniach kościoła Katolickiego, który ma ich strasznie wiele, ale ciągle to ukrywa. Ludzie bądźmy obiektywni, ok?

89.171.110.226 (dyskusja) 15:49, 3 lip 2019 (CEST) W jaki sposób Kościół miał stać za upadkiem państwa Azteków? I to jeszcze niby miał być głównym winnym? No i jakie zbrodnie? Tak konkretnie. Bo to łatwo tak rzucać baaardzo ogólne oskarżenia, ale to wypadałoby po pierwsze podać przykłady, a po drugie jakoś te twierdzenia udowodnić. Nie jest znana liczba ofiar kultu Azteków, więc w ogóle na jakiej podstawie twierdzić, że liczba "ofiar" Kościoła była z pewnością większa? Chcesz żeby mówić o zbrodniach Kościoła to mów. Ktoś Ci broni? Ogólnie z Twoje wpisu wynika, że nie masz pojęcia jakie te zbrodnie były, ale masz przeświadczenie że być musiały.[odpowiedz]


xxxxxxxxxxx Mam problem z tekstem:

"Prowadzili go przedsiębiorczy i ambitni konkwistadorzy hiszpańscy, kierujący niewielkimi, lecz dobrze wyposażonymi i zaprawionymi w bojach żołnierzami-awanturnikami, żądnymi łupów i przygód. Często byli nimi przestępcy, zwalniani specjalnie z więzień na dalekie i nader ryzykowne wyprawy kolonialne. Wielu rycerzy było ogarniętych zapałem religijnym i jechało do nowoodkrytej Ameryki, by wziąć udział w nawracaniu nowych dusz na prawdziwą wiarę chrześcijańską."

1. Konkwistadorzy RACZEJ nie finansowali swoich wypraw. 2. Przestepcy? Z pewnoscia od drugiej wyprawy jechal kazdy kto mogl. Natomiast widze tutaj merytoryczny problem. Mianowicie jest mit ze w pierwszej wyprawie Kolumba byli skazani mordercy w zamian za amnestie. Byl jeden + dwoch ktorzy pomogli mu uciec z aresztu. Nie ma ZADNEGO dowodu na zwalnianie wiezniow na wyprawy pozniej. Zatem powyzsze twierdzenie ze "Często byli nimi przestępcy, zwalniani specjalnie z więzień" jest bledny. Scislej, autor slyszal dzwon... 3. Twierdzenie ze rycerze jechali nawracac jest tez recykingiem mitow. ZADEN nie jechal nawracac. Mozna znalezc duchownych od czasu do czasu z tym celem, ale nie bylo ich "wielu".

Podp.

Iksinski

Co do finansowania wypraw przez konkwistadorów, to ci, którzy już się jakoś dorobili finansowali kolejne. Jeśli mnie pamięć nie myli, to Alvarado spieniężył cały zdobyty w Peru majątek, żeby zorganizować wyprawę na Florydę, gdzie został zabity. To była taka ichnia konkwistadorska mentalność. Może im się po prostu nudziło i chcieli cały czas być w akcji i coś odkrywać. Poczytajcie sobie "Konkwistadorów" Jaques'a Lafaye. On to tam fajnie opisał. A jak idzie o tych więźniów, no to faktycznie raczej ich z więzień nie zwalniano. Ameryka była raczej meliną dla przestępców, którym udało się uciec. Najlepszym przykładem może być Diego de Almagro, który musiał uciekać do Ameryki jak zasztyletował kogoś w bójce. Przydałoby się też dopisać, chociaż może jako nowe hasło, przynajmniej o powstaniu Manco Inki przeciwko Hiszpanom. Później też jeszcze trochę jego następcy próbowali z nimi walczyć. Wiecie - Vilcabamba i te sprawy. Mam zamiar wziąć taki temat na dyplom, yo może napiszę.

herbatnick

Artykuł

[edytuj kod]

W artykule jest sporo naiwnych sformułowań i takich nieprzystających do encyklopedii "żądnych łupów i przygód", "co tylko podsyciło chciwość Hiszpanów" Niezrozumiałe jest też dlaczego cała sekcja "Kwestia ucisku Indian" jest oznaczona, że brakuje przypisów, podczas gdy reszta artykułu ma sporo wątpliwych tez a oznaczone nic nie jest, choć przypisów także brak. Najlepiej cały artykuł oznaczyć jako niezweryfikowany.